Czy zastanawiałeś nad czym masz realną kontrolę? Czy doświadczyłeś pojawiających się z automatu w Twoim umyśle myśli i emocji, które oceniałeś, jako definiujące Twoją osobę lub zagrażające dla Ciebie?
Bo myślałeś sobie, że skoro mam myśl, że „jestem do niczego”, to rzeczywiście tak jest. Skoro myślę sobie, że „zrobię krzywdę swoim dzieciom”, to pewnie tak będzie i świadczy to o tym, iż- „jestem złą osobą”. Z kolei o fakcie, że odczuwasz emocje smutku, lęku, czy złości, że „nie radzę sobie” lub „jestem słaby”. Bo przecież, skoro one się pojawiają i nie znikają kiedy chce, to właśnie o tym to świadczy. Może zdarzyło Ci się doświadczyć reakcji fizycznych tym myślom i emocjom towarzyszącym, jak napięcie w ciele, szybsze bicie serca, czy pocenie się, o których pomyślałeś sobie, że „coś ze mną jest nie tak”, czy też „coś mi się zaraz stanie”.
Następnie wszystkimi swoimi siłami i dostępnymi sposobami radzenia sobie chciałeś się ich pozbyć poprzez unikanie, zamartwianie się o możliwe skutki ich posiadania dla Ciebie lub bliskich. Czy też zachowania mające na celu ich ukrywanie przed innymi lub mające zaprzeczyć ich treści. Jeśli tak miałeś, to całkiem możliwe, że z czasem zdałeś sobie również i z tego sprawę, że wszelkie te próby pozbycia się ich lub zmiany, choć na chwilę mogą nawet przynosić ulgę, to w dłuższej perspektywie nie przynoszą zamierzonego skutku.
Dlaczego? Odpowiedź jest dosyć prosta, bo nie masz wpływu na to, czy też, jak kto woli kontroli nad tym, czy pojawią się w Twoim umyślę chciane lub też niechciane myśli automatyczne, emocje i reakcje w ciele.
Zadasz więc pytanie- Na co więc mam wpływ? Na to, jak na nie zareagujesz w swoim zachowaniu utajonym, czyli wewnątrz umysłu, czy jawnym, czyli takim, które możemy w jakiś sposób dostrzec na zewnątrz. Co to oznacza w praktyce?
Że kontrolę/wpływ masz na to, jak potraktujesz te myśli, jako zdarzenia w umyślę, czyli tym, czym są. Czy też zidentyfikujesz się z nimi, jako z tymi świadczącymi o tym kim jesteś i jaka jest Twoja rzeczywistość, czyli z tym, czym „mówią”, że są (tzw. fuzja poznawcza). Masz kontrolę i wpływ na to, jak świadomie zareagujesz na pojawiające się z automatu myśli, emocje i towarzyszące im reakcje fizyczne. Możesz radzić sobie z nimi w zachowaniu utajonym poprzez nadmierne analizowanie (ruminowanie) – „Co jest ze mną nie tak?”- lub poprzez od nich się dystansowanie i z punktu widzenia obserwowanie ( tzw. metauważność).
Możesz w swoim jawnym zachowaniu dążyć do unikania miejsc, ludzi, czy doświadczeń, które one Ci podpowiadają lub zmierzać w kierunku realizującym ważne dla Ciebie wartości. Jeśli więc chcesz mieć większą kontrolę nad swoim automatycznymi myślami, emocjami i reakcjami z ciała, to może warto spróbować nie skupiać się na tym, że one są, a nad tym, jak mogę sobie z nim poradzić w sposób, jak najbardziej dla mnie korzystny. A to już jest znaczący krok na drodze Twojego rozwoju.
Znajdziesz nas na social media
Comments are closed.